Beatyfikacja rodziny Ulmów Wiktorii i Józefa oraz ich siedmiorga dzieci odbędzie się 10 września br. w Markowej. Zostali oni zamordowani 24 marca 1944 r. przez Niemców za ratowanie Żydów. Po raz pierwszy w historii Kościoła wśród wyniesionych na ołtarze będzie nienarodzone dziecko.

We wsi Markowa pod Łańcutem 24 III 1944 r. zamordowali ośmiu Żydów oraz ukrywającą ich rodzinę Ulmów (9 osób): Wiktorię (ur. 10 XII 1912 r.) i Józefa (ur. 2 III 1900 r.) wyprowadzono przed dom i zastrzelono na oczach szóstki małych dzieci. Strzałami z pistoletu zamordowali także ich dzieci: ośmioletnią Stasię (ur. 18 VII 1936 r.), Basię (ur. 6 X 1937 r.), Władzia (ur. 5 XII 1938 r.), Franusia (ur. 3 IV 1940 r.), Antosia (ur. 6 VI 1941 r.), półtoraroczną Marysię (ur. 16 IX 1942 r.) i ich nienarodzone dziecko. Kiedy było już po mordzie, Niemcy urządzili popijawę i zrabowali cały majątek rodziny.

Ulmowie byli skromnymi katolikami. Józef urodził się 2 III 1900 r., był rolnikiem, pasjonował się fotografią, sadownictwem, pszczelarstwem, hodowlą jedwabników. Ciekawy świata chłonął wiedzę z książek i prenumerowanych gazet. Wśród książek w jego biblioteczce było Pismo Święte, które czytał. Był typem społecznika, angażował się w działalność katolicką, spółdzielczą, w ruch ludowy. Był zdolny, pomysłowy, inteligentny, uczynny, pracowity, życzliwy dla innych ludzi.

Wiktoria z d. Niemczak zaś urodziła się 10 XII 1912 r. Udzielała się jako aktorka w amatorskim zespole teatralnym. Była skromna, cicha, pracowita, zaradna. Pobrali się 7 lipca 1935 roku. Oboje ciężko pracowali, by dobrze wychować swoje potomstwo. Wychowywali je mądrze w duchu wiary i miłości, ucząc je pracy i szacunku dla bliźnich. Mieli wiele planów na przyszłość, m.in. przeprowadzki na Wołyń. Kiedy wybuchła wojna, wiedząc o grożącym niebezpieczeństwie, nie zawahali się udzielić pomocy Żydom. Józef pomagał trzem Żydówkom ukrywającym się  w lesie. Jednak Niemcy odnaleźli kryjówkę i zabili kobiety. Około 1942 roku znajomi Żydzi z Markowej i Łańcuta zjawili się w domu Ulmów, prosząc o pomoc. Samarytanie z Markowej nie odmówili – pomimo biedy i ciągłego zagrożenia życia Ulmowie przez ponad 1,5 roku ukrywali na strychu swojego małego domku ośmioro Żydów. Rankiem 24 marca 1944 r. egzekucja zaczęła się od zamordowania Żydów; później rozstrzelano Józefa i brzemienną Wiktorię, a po naradzie wszystkie dzieci. Ciała 17 ofiar wrzucono do dwóch dołów wykopanych na podwórku.

W 1995 r. Józef i Wiktoria Ulmowie pośmiertnie otrzymali tytuł Sprawiedliwy wśród Narodów Świata, zaś w 2010 r. prezydent RP Lech Kaczyński odznaczył ich pośmiertnie Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski.

KAŻDY ŚWIĘTY JEST DOWODEM NA ISTNIENIE PANA BOGA. WNOSI SPOKÓJ, PROSTOTĘ, RADOŚĆ. JEST DROGĄ BOGA DO ŚWIATA ( ks. Jan Twardowski ).

17 grudnia 2022 r. papież Franciszek oficjalnie uznał, że Ulmowie są męczennikami. Ich beatyfikacja potwierdzi, że taka postawa, o motywach głęboko religijnych, jest godna najwyższego szacunku.

***

Odmawiajcie codziennie różaniec” – to wołanie Matki Bożej z Fatimy – ma być podjęciem „ostatniej” deski ratunku dla świata i zbawienia człowieka. Słowo: Bóg czeka, by nam okazać łaskę to zobowiązujące zaproszenie do nawrócenia, do odnowy relacji przez wiarę, nadzieję   i miłość z Tym, o którym wiem, że mnie kocha. Czy nie wiecie – mówiła Matka Boża do Łucji z Fatimy – że nie ma takiej sprawy osobistej, rodzinnej, społecznej czy narodowej, która by się nie dała rozwiązać za pomocą różańca. W różańcu jest moc i siła, ufność i nadzieja, a także prosta droga do modlitwy kontemplacji. Niech rozważania o życiu rodziny Ulmów pomogą w zgłębianiu i umiłowaniu modlitwy różańcowej…

Część 1. Radosna

1. Zwiastowanie NMP – Oto Ja Służebnica Pańska, niech mi się stanie według twego słowa…

Zgodę na pełnienie woli Bożej wyraża jedno FIAT Maryi, rozciągnięte na resztę jej życia! Tym samym Matka Boża zostawiła ludziom wzór. Józef i Wiktoria Ulmowie poszli tą drogą   i pełnili woli Bożą aż po kres swoich dni, mówiąc Bogu TAK i bądź wola Twoja na wszystkie wydarzenia codzienności.

2. Nawiedzenie świętej Elżbiety – Maryja wybrała się z pośpiechem i poszła odwiedzić Elżbietę…

Nawiedzić, znaczy wyjść naprzeciw albo otworzyć dom dla gości. Maryja poszła do Elżbiety i pozostała tam około trzech miesięcy. Ulmowie przyjęli pod swój dach ośmioro Żydów, a ci przebywali u nich blisko półtora roku, do tragicznej śmierci 24 III 1944 r.

3. Narodzenie Pana Jezusa w Betlejem – Dla Maryi nadszedł czas rozwiązania…

Józef i Maryja długo szukali miejsca dla Jezusa wśród ludzi Betlejem. Znaleźli jedynie ubogą stajenkę i tym się musieli  zadowolić… bo tylko miłość wszystko znosi i wszystko przetrzyma. Nie miłujmy słowem i językiem, ale czynem i prawdą napisał Jan apostoł.         W życiu Ulmów liczne, dobre czyny wyrażały ich prostą miłość, płynącą z wiary w Boga       i nadziei nieba.

4. Ofiarowanie Pana Jezusa w świątyni – Każde pierworodne dziecię ma być oddane Panu

Józef i Maryja, wypełniając prawo, przynieśli Dziecię do świątyni, by ofiarować je Panu. Tylko czysta ofiara, jak ta składana przez Abla, jest miła Bogu. Każdego dnia można oddać Bogu modlitwę, czas, pracę, serce i pragnienia, jako wyraz miłości. Ulmowie ofiarowali Bogu i ludziom wszystko, a na końcu oddali swoje życie.

5. Znalezienie Pana Jezusa w świątyni – Znaleźli Go dopiero po trzech dniach

Rozległe musiały być kontakty Józefa i Maryi skoro przeciągnęły szukanie zaginionego Jezusa na trzy dni. Tyleż samo trwał ból ich serca, aby po odnalezieniu eksplodowała radość! Odnaleziony Pan Jezus nam też daje prostą radość: czy nie wiedzieliście, że powinienem być w tym, co należy do mojego Ojca. Ulmowie o tym wiedzieli, bo mieli żywą wiarę w obecność Jezusa w Eucharystii.

Część 2. Tajemnice światła 

1. Chrzest Pana Jezusa w Jordanie – Kto uwierzy i przyjmie chrzest, ten będzie zbawiony!

 Pan Bóg nie potrzebuje wyszukanych środków, aby odrodzić człowieka. Jak nad Jordanem woda, Duch Święty i głos Ojca objawiły Syna Bożego, tak i sakrament chrztu objawia wielką, nową godność dziecka Bożego. Pielęgnowanie godności zakłada obowiązek wiary, miłości, wierności każdego dnia. Ulmowie byli dumni z łaski i pokorni wobec Boga i Jego darów, zwłaszcza za chrzest każdego nowego życia.

2. Kana Galilejska – Taki to początek znaków uczynił Jezus… i uwierzyli w Niego Jego uczniowie

Jeśli na ślubie zabrakło wina, a zaproszono Jezusa i Maryję, to nikt nawet nie zauważył braku. Modlitwa wstawiennicza Maryi: Synu, wina nie mają; i jedno polecenie Jezusa: napełnijcie stągwie wodą, zniwelowały ów brak. Ślub Józefa i Wiktorii był jak gody w Kanie Galilejskiej, a po nim szara, prosta codzienność, niczym napełnianie stągwi wodą. Z nadzieją dobra napełniali je aż po brzegi…

3. Głoszenie Królestwa i wezwanie do nawrócenia – Przybliżyło się do was Królestwo niebieskie –

Jezus głosząc Królestwo posługiwał się słowem i ubogimi środkami. Ukazywał perspektywę nieba i proponował nowy kodeks, Osiem Błogosławieństw! Ulmowie nie posiadali bogactw, ale dobrocią serca, usłużnością, miłością, darem i wsparciem potrzebujących, wskazywali na życie pierwszych chrześcijan: patrzcie jak oni się miłują… i tak zostali męczennikami miłości!  

4. Przemienienie Pana Jezusa na Górze Tabor – Szaty Jego stały się białe jak śnieg –

Tabor zdarzył się raz i widzieli go tylko wybrani uczniowie. Natomiast przemiana wiodąca ku doskonałości, jest procesem całego życia. W świetle Ewangelii, każdego dnia przez dziewięć lat małżeństwa, Józef i Wiktoria wspierając się wzajemnie dojrzewali do największej miłości, zdolnej oddać życie. Nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie oddaje za przyjaciół swoich…

5. Ustanowienie Eucharystii – Oto Ja jestem z wami po wszystkie dni aż do skończenia świata – 

Obecność Boga z nami pomaga wierzyć, zachęca do świadomego udziału we Mszy świętej     i adoracji Najświętszego Sakramentu. Od 17 roku życia Józef działał w Związku Mszalnym Diecezji Przemyskiej. Jednym z celów Związku była formacja duchowa, która miała rozwijać pobożność eucharystyczną wśród młodzieży. Jednym z bodźców do zaangażowania serca     w kult Eucharystii była budowa nowego kościoła w Markowej. Józef zostawił piękne zdjęcia z Bożego Ciała i I-szej komunii dzieci.

Część 3. Tajemnice bolesne

1. Ogrójec – Czuwajcie i módlcie się abyście nie ulegli pokusie

Godzina Pana Jezusa z Ogrójca, w rodzinie Ulmów rozciągnęła się na cały czas obecności Żydów w ich domu. Czuwanie stało się ich drugą naturą z prostej obawy przed odkryciem, szykan ze strony bliskich i nieznanych, czy żądania by Żydów wyrzucił z domu. „A dokąd oni mają pójść?” – pytał Józef Ulma? I dalej robił swoje… Nie jako ja chcę, ale jako, Ty, Ojcze.

2. Biczowanie Pana Jezusa – Jeżeli Mnie prześladowali, to i was będą prześladować –

Biczowanie Jezusa było bolesne i krwawe, ale zbawienne dla dusz ludzkich. Zawsze znajdą się ludzie, którzy chętnie uderzą biczem, nie koniecznie z haczykami, ale złym słowem, pogardą. Ulmowie, miłosierni samarytanie tamtego czasu, cierpliwie i z pokorą znosili bicz pomówień, gróźb, wyzwisk i ludzkiego lęku przed najgorszym. Pociechę znajdowali w słowie Bożym, które czytali, rozważali i wiernie wypełniali.

3. Ukoronowanie cierniem – Uplótłszy koronę cierniową włożyli Mu na głowę –

Korona cierniowa włożona na głowę ubiczowanego Jezusa dopełniała Jego boleści, zwłaszcza że uczyniono to, by wyszydzić Jezusa-Króla: ubrany w szkarłatny płaszcz był bity trzciną po głowie, opluwany, kuszony. Człowiek mały zawsze ucieka się do dręczenia i złośliwości, zaś mężny i mocny znosi wiele w pokorze i cierpliwości. Wśród przeciwności Józef Ulma okazał się człowiekiem mężnym.

 4. Dźwiganie krzyża na górę Kalwarię – Kto chce iść za Mną, niech weźmie swój krzyż na każdy dzień i niech Mnie naśladuje Krzyż codzienny człowieka ma różną formę: może to być praca, niedostatek, różne dolegliwości i cierpienie.  Jezus wziął krzyż, obciążył swe poranione ramiona i szedł z nim do końca. Ulmowie mieli codzienny krzyż pracy, ubóstwa, wojny, ale wzięli też na ramiona ciężar samarytańskiej miłości bliźniego i ten krzyż nieśli aż do śmierci…

5. Śmierć Pana Jezusa na krzyżu – Ojcze, w ręce Twoje oddaję ducha Mego…

Ostatnia modlitwa agonii, ufne zawierzenie Ojcu. Śmierć kończy etap ziemskiej wędrówki, wykonało się… i skłoniwszy głowę oddał ducha. Śmierć Pana Jezusa na krzyżu była bolesna   i krwawa. Do końca towarzyszyły jej prowokacja, kpina i szyderstwa. Jezus w milczeniu wypełnił dzieło zbawienia.  Krwawa, straszna i niespodziewana była egzekucja Ulmów, ale spotkali się z Jezusem pod krzyżem, na krawędzi największej miłości!

Część IV TAJEMNICE CHWALEBNE

1. Zmartwychwstanie Pana Jezusa – Ja JESTEM zmartwychwstanie i życie –

            Zmartwychwstały Jezus jest zwiastunem zwycięstwa nad grzechem, śmiercią               i szatanem. W poranek wielkanocny wszystko stało się nowe, jasne, inne od tego, co uczniowie znali dotychczas. Zamordowana Rodzina Ulmów podobnie, poprzez beatyfikację powstaje z grobu niepamięci, aby zajaśnieć blaskiem nowego życia. Miłość nigdy nie ustaje, zawsze zwycięża, choć oczom głupców zdaje się, że pomarli, a oni żyją i żyć będą skoro wieczność trwa bez końca.

2. Wniebowstąpienie Pana Jezusa – Idę przygotować wam miejsce –

Niebo, ostatnia przystań gdzie wszystko, co smutne i bolesne kończy się bezpowrotnie. Nadzieją napawa to, że Zbawiciel poszedł przygotować nam miejsce… dobroć Boga zdumiewa, troska zachwyca, a tęsknota powoli oswaja z domem Ojca. Każde Ojcze nasz uświadamia tajemnicę nieba. Wiara jest równoznaczna z zaproszeniem do nieba. Ulmowie przyjęli zaproszenie, szli przez życie dobrze czyniąc, ostatecznie oddali życie i czekają na wieniec chwały poprzez beatyfikację.

3. Zesłanie Ducha Świętego – Trwali na modlitwie z Maryją, Matką Jezusa –

Jeśli w Wieczerniku, w dniu Pięćdziesiątnicy, pojawił się Wiatr i Ogień, który oświecił           i umocnił Apostołów, to w życiu Ulmów ukazywały się subtelne światła Bożego Ducha, promienie Bożego miłosierdzia i dobroci. Dzięki tej łasce mogli każdego dnia zdobywać się na drobne i wielkie czyny miłości bliźniego, Wiktoria w domu, opiekując się dziećmi, a Józef wszędzie tam, gdzie pracował i pomagał. Duch Święty był stale obecny w życiu tej rodziny, co im tylko wyszło na dobre. 

4. Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny – Z ciałem i duszą wzięta do nieba –

Maryja, Przewodniczka pewna do nieba, prowadzi swoje dzieci najkrótszą drogą – drogą miłości, pokory i służby. Szlak wyznaczyła Ewangelia, Jezus i Maryja, ich proste życie          w Nazarecie; słowa, które Matka Boża wiernie zachowywała i rozważała je w swoim sercu. Znajomość Słowa Bożego pomaga wieść dobre życie. Ulmowie poszli śladem Maryi             w naśladowaniu Jezusa i jak Zbawiciel dotarli na Golgotę, a stamtąd droga wiedzie do nieba.

5. Ukoronowanie NMP na Królową nieba i ziemi – Jeśli kto mi służy, uczci go mój Ojciec  

Wezwanie i dary Boże są nieodwołalne, dlatego koronę chwały otrzymała Maryja za całość swojego wiernego życia miłości i służby. Za ofiarę życia, wieniec zwycięstwa otrzymali: Józef, Wiktoria, Stasia, Basia, Władzio, Franio, Antoś i ten nowy, bezimienny Człowiek       w drodze na świat. Dobre czyny idą za człowiekiem na drugą stronę, a tam Bóg odda każdemu według jego uczynków, bo naprawdę tylko dobro ma znaczenie.       

RODZINA ULMÓW. I w życiu i w śmierci z Chrystusem – świętość w codzienności

Post navigation